Mama dwójki dzieci walczy z rakiem. Koszalinianie pokazali wielkie serce, zbiórka trwa
Diagnoza zwaliła ją z nóg. Zdrowa, pełna sił nauczycielka i młoda mama, nagle dowiedziała się, że ma złośliwego, nieoperacyjnego glejaka. Gdy świat Anny Wiktorowskiej legł w gruzach, z pomocą przyszło siedem mieszkanek Koszalina z grupy wsparcia „Jak nie my, to kto?”, dla których nie ma rzeczy niemożliwych. Rozpoczęły akcję charytatywną, by zebrać fundusze, które pomogą jej na zrealizowanie terapii protonowej u specjalistów w Monachium. Trzeba uzbierać 200 tys. złotych. Blisko połowę tej kwoty już ofiarowali ludzie o wielkich sercach. Annę Wiktorowską można wspierać m.in. przez href=http://pomagam.caritas.pl/wyzdrowiec-by-moc-uczyc-ludzi/> Fundację Caritas» więcej