Ukraina: eksperci o perspektywach dla nowego rządu
Trudne zadania i ograniczone pole manewru - tak ukraińscy politolodzy oceniają nowy rząd. W zeszły czwartek ukraiński parlament zatwierdził nowy gabinet ministrów. Na jego czele stanął dotychczasowy przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Hrojsman. Zmiana rządu miała być odpowiedzią na trwający na Ukrainie kryzys polityczny.
Jak podkreśla politolog Wadym Karasiow, arytmetyka sejmowa jest dla nowego rządu niekorzystna - parlamentarna większość jest minimalna, koalicja krucha i narażona na wewnętrzne konflikty. Rząd będzie musiał posiłkować się głosami mniejszych frakcji będących na usługach oligarchów. To - jak zaznacza ekspert - przekreśla możliwość prawdziwych reform.
Tymczasem ukraińskie państwo potrzebuje naprawy - przed rządem walka z korupcją, reforma sądownicza i naprawa gospodarki. Denys Kiriuchyn - ekspert z Kijowskiego Centrum Analiz Politycznych zaznacza, że ukraińskie społeczeństwo oczekuje od nowego rządu po prostu poprawy sytuacji życiowej,
Zdaniem politologa, można powiedzieć, że Ukraina wróciła do początku lat 90. Płace są bardzo niskie i w porównaniu z nimi są bardzo wysokie opłaty komunalne - zaznacza ekspert. Jak dodaje, jeśli rząd nic nie zrobi, aby polepszyć sytuację zwykłych ludzi, to poparcie dla nowej ekipy szybko zmaleje.
Eksperci wskazują, że zmiana ukraińskiego rządu jedynie odsunęła w czasie perspektywę przedterminowych wyborów parlamentarnych. A takie, zdaniem niektórych, mogą się odbyć już na jesieni.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/ Paweł Buszko, Kijów/em/ gaj
Jak podkreśla politolog Wadym Karasiow, arytmetyka sejmowa jest dla nowego rządu niekorzystna - parlamentarna większość jest minimalna, koalicja krucha i narażona na wewnętrzne konflikty. Rząd będzie musiał posiłkować się głosami mniejszych frakcji będących na usługach oligarchów. To - jak zaznacza ekspert - przekreśla możliwość prawdziwych reform.
Tymczasem ukraińskie państwo potrzebuje naprawy - przed rządem walka z korupcją, reforma sądownicza i naprawa gospodarki. Denys Kiriuchyn - ekspert z Kijowskiego Centrum Analiz Politycznych zaznacza, że ukraińskie społeczeństwo oczekuje od nowego rządu po prostu poprawy sytuacji życiowej,
Zdaniem politologa, można powiedzieć, że Ukraina wróciła do początku lat 90. Płace są bardzo niskie i w porównaniu z nimi są bardzo wysokie opłaty komunalne - zaznacza ekspert. Jak dodaje, jeśli rząd nic nie zrobi, aby polepszyć sytuację zwykłych ludzi, to poparcie dla nowej ekipy szybko zmaleje.
Eksperci wskazują, że zmiana ukraińskiego rządu jedynie odsunęła w czasie perspektywę przedterminowych wyborów parlamentarnych. A takie, zdaniem niektórych, mogą się odbyć już na jesieni.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/ Paweł Buszko, Kijów/em/ gaj