„Zastaliśmy na miejscu katastrofy decyzyjny chaos”
– Byłem w Moskwie tuż po tej katastrofie. Sam mój pobyt to był pobyt podczas drugiego wyjazdu naszej ekipy z centralnego laboratorium. Pamiętam, że w dniu katastrofy zrobiliśmy odprawę i założyliśmy scenariusze jaka pomoc będzie potrzebna i wydało nam się, że oczekiwanie będzie, że trzeba będzie dokonac identyfikacji metodami genetycznymi. Dochodziły do mnie sygnały, że to oczekiwanie się nie spełnia – mówił w programie „Minęła 20” Paweł Rybicki, były dyrektor Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego KGP m.in. na temat identyfikacji ofiar w Smoleńsku.» więcej