- Zakaz wiąże się ze zdecydowaną postawą tych dwóch państw w sprawie Ukrainy - dodaje.

- Polska już parokrotnie traciła na kontaktach gospodarczych z Rosją, kiedy nasze zdanie nie pokrywało się ze stanowiskiem rosyjskim. Nie musi tak być, że zawsze będziemy słuchać potężniejszego sąsiada - mówi Butra.

7. kwietnia w Rosji ma zacząć obowiązywać całkowity zakaz importu trzody chlewnej z Polski. - To tylko usankcjonowanie wcześniejszych postanowień, a nie nowe ograniczenia - tłumaczy były wiceminister.

- Mamy tylko nadzieję, że kraje Unii Europejskiej nie zachowają się tak jak pojedyncze państwa (Austria i Dania), które poprowadziły transport trzody chlewnej do Rosji przez terytorium Polski. Mamy w tej chwili znakomite wyniki w sprzedaży wieprzowiny na świecie. Posiadamy dużą nadwyżkę, ale jeśli chcielibyśmy zaspokoić polski rynek z krajowej produkcji trzody chlewnej, to mięsa zabraknie - przekonuje Andrzej Butra.

Wartość eksportu polskiego mięsa do Rosji to blisko miliard złotych rocznie.

Posłuchaj wypowiedzi Andrzeja Butry:

Oprac. Monika Antczak, Witold Wośtak