- W piśmie prosimy Elżbietę Bieńkowską o możliwość wypłacania zaliczek na rozwój obszarów przygranicznych - wyjaśnia Piotr Mielec dyrektor OROT.
- Organizacje pozarządowe zostały praktycznie wykluczone z możliwości pozyskiwania środków transgranicznych. Najpierw trzeba bowiem mieć pieniądze na realizację projektu, a dopiero po jego zakończeniu można starać się o refundację. To trwa czasami nawet 2 lata - wyjaśnia Mielec

Na tak długie oczekiwanie na pieniądze z Unii mogą pozwolić sobie jedynie samorządy lokalne. Organizacji pozarządowych na to nie stać. Dlatego na przykład beneficjentami mikrograntów w projekcie Pradziad w 90 procentach są jednostki samorządu.

- Mamy nadzieję, że jeśli ministerstwo wprowadzi zmiany o jakie prosimy, trzeci sektor będzie mógł konkurować z gminami - dodaje Mielec. - Jest tam duży potencjał i mamy nadzieję, że ministerstwo podejdzie do tego tematu poważnie i zaproponuje narzędzia, które umożliwią zaliczkowanie projektów. Większa konkurencja to ciekawsza oferta dla turystów - dodaje dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Aneta Skomorowska