Czy upadną nasze cementownie?
Branżę cementową będzie to kosztować około 800 milionów złotych, bo tyle kosztują uprawnienia do emisji gazów cieplarnianych. Na takim rozwiązaniu ucierpi nasz region.
- Obecnie co czwarta tona cementu zużyta w Polsce pochodzi z Opolszczyzny - mówi prezes Cementowni Górażdże Andrzej Balcerek.
Teraz pojawia się pytanie czy Górażdże będą mogły sprzedawać swoje produkty, kiedy będą musiały zapłacić za emisje CO2 a tańszy towar za wschodniej granicy pojawi się na naszym rynku. Zdaniem prezesa Balcerka, w takiej sytuacji może dojść do wygaszenia produkcji w Górażdżach.
Prezes cementowni ODRA SA Andrzej Rybarczyk dodaje, że w sytuacji, kiedy produkcja cementu w Unii Europejskiej podrożeje, firmy przeniosą się na Ukrainę czy Białoruś, gdzie brukselskie dyrektywy nie sięgają. Kiedy my będziemy płacić za emisję, za naszą wschodnią granicą cementownie będą zwolnione z takich opłat a wtedy będzie opłacało się przenieść produkcję na wschód Europy.
Wczoraj na wyprzedzającej brukselskie posiedzenie konferencji prasowej członkowie Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu alarmowali, że z powodu nowej dyrektywy w skali kraju stracimy 400 tysięcy miejsc pracy, z których żyje pośrednio półtora miliona Polaków.
Posłuchaj rozmówców:
Piotr Wójtowicz