Gmina Prudnik hamuje z wydatkami
- Dochody mniejsze niż te, których spodziewaliśmy się wystąpiły w drugim półroczu – wyjaśnia burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych.
Stwierdziliśmy, że po stronie dochodów powstał niedobór wynoszący 700 tysięcy złotych. To przed wszystkim dochody z CIT i PIT, czyli ze szczebla rządowego, a także mniejsze wpływy ze sprzedaży nieruchomości gminy. Dlatego podjęto decyzję o ograniczeniu listopadowych i grudniowych wydatków do niezbędnych. To powinno nam pozwolić bezpiecznie zamknąć tegoroczny budżet – dodaje burmistrz Fejdych.
Mniejsze dochody gminy Prudnik są spowodowane m.in. wysokim bezrobociem, które w powiece zbliża się do 20 procent. Pod koniec roku tamtejsze jednostki samorządowe oraz magistrat zobowiązano do ograniczenia wydatków. Jeżeli pojawią się nieprzewidziane potrzeby, to na ich sfinansowanie zgodę musi wyrazić burmistrz.
Tymczasem wyższe niż zakładono wpływy z podatku od przedsiębiorców odnotowano całościowo w budżecie województwa opolskiego. Plan wydatków i dochodów regionu jest już zrealizowany w ponad 86-ciu procentach - potwierdza skarbnik województwa Stanisław Mazur
To nasz region natomiast założenia makroekonomiczne, na podstawie których przygotowano projekt budżetu kraju na 2014 jako realistyczne ocenia RPP. Tempo wzrostu gospodarczego w przyszłym roku ma wynieść co najmniej 2,5 procent. Spełnienie tego kryterium będzie jednym z ważniejszych celów nowego ministra finansów Mateusza Szczurka.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Jan Poniatyszyn (oprac. JP/JR)