Pasieki wędrowne bardziej opłacalne
Kluczborscy pszczelarze wywożą swoje pasieki do Kotliny Kłodzkiej. Liczą bowiem na dobre zbiory miodu gryczanego. Jednocześnie podsumowują zbiór miodu lipowego. - Jest go znacznie mniej niż w ubiegłych latach - mówi Henryk Nosewicz, prezes Kluczborskiego Koła Pszczelarskiego.
- Z jednego ula pozyskujemy maksymalnie 7 kilogramów, w najlepszych latach miodu było nawet o 10 kilogramów więcej - dodaje.
Pszczelarz Tomasz Pawłowski uważa, że wywiezienie pasiek do Kotliny Kłodzkiej jest bardziej opłacalne niż pozostawienie ich na Opolszczyźnie. - Tutaj nie ma bowiem sprzyjających warunków do zbiorów miodu gryczanego. Okazuje się, że bardziej opłacalnym jest posiadanie pasiek wędrownych - tłumaczy.
Henryk Nosewicz dodaje, że otrzymał wiele zgłoszeń od pszczelarzy o pomorze pszczół w ulach.
Piotr Wrona (oprac. JM)