- W Opolu udało nam się zamknąć okres przygotowań w miarę bez kłopotów - dodaje wiceprezydent.

Nowe regulacje - zgodnie z zapisami ustawy - mają obowiązywać od 1 lipca. Na te samorządy, które nie zdążyły na czas, resort może nałożyć kary, ale włodarze gmin już zapowiadają, że się od nich odwołają. Jak twierdzi wiceprezydent Opola, zmiany łatwiej było przeprowadzić w mniejszych gminach, ponieważ nie miały zróżnicowanej zabudowy, dużej liczby mieszkańców.

- Do nowych, dość rewolucyjnych zmian trzeba się przyzwyczaić - mówi wiceprezydent Wiśniewski. - Ewentualne niedogodności dla mieszkańców będziemy na bieżąco eliminować.

13 gmin z naszego regionu nie wybrało firmy, która od 1 lipca miała zająć się odbiorem i zagospodarowaniem śmieci. Nową ustawę śmieciową sprawdza Trybunał Konstytucyjny. Na razie nie wiadomo, czy obecny kształt ustawy, zgodnie z którym to gminy odpowiadają w stu procentach za gospodarkę śmieciową, będzie tym obowiązującym.

Posłuchaj także rozmowy "W cztery oczy"

Jacek Rudnik (oprac. JM)