''Skorzystają również mieszkańcy''. Kombinat Rolny w Kietrzu zamierza budować biometanownie
Kombinat Rolny w Kietrzu będzie budować biometanownie. Instalacja ma powstać przy trzech obiektach hodowlanych największego gospodarstwa rolnego w Polsce, czyli w Pilszczu, Krotoszynie/Dzierżysławiu i Langowie/Tłustomostach. Inwestycja ma kosztować około 100 mln zł. Blisko 40 procent tej kwoty ma stanowić dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z programu Feniks.
- Dokumentacja projektowa została już wykonana. Złożyliśmy też wniosek o dofinansowanie całej inwestycji, a lada dzień będziemy także składać wniosek o pozwolenie na budowę – mówi Piotr Kukuczka, członek zarządu Kombinatu Rolnego w Kietrzu.
- Zgodnie z przyjętą przez nas koncepcją, będziemy chcieli wybudować trzy biogazownie, a w zasadzie trzy biometanownie przy naszych obiektach hodowlanych. Wynika to z kilku powodów. Przede wszystkim nie powoduje utrudnień dla mieszkańców. Nie powoduje uciążliwości związanej z transportem wielu tysięcy ton, czy to obornika, czy gnojowicy. No i w zasadzie pozwala wykorzystać dodatkowo infrastrukturę, która już dzisiaj tam istnieje. Mam na myśli, czy to płyty pod obornik, czy zbiornik na gnojowicę, a w przyszłości poferment.
- Przy okazji budowy biometanowni powstaną sieci gazowe, z których będą mogli korzystać mieszkańcy okolicznych miejscowości – dodaje Piotr Kukuczka.
- Dzięki temu miejscowość Pilszcz Osiedle, Dzierżysław, Krotoszyn, Langowo będą miały główną sieć, czy główną nitkę gazociągu wybudowanego dzięki właśnie biogazowni, bo my ten gaz będziemy tłoczyć z tych trzech lokalizacji w stronę Kietrza, gdzie istnieje już sieć gazowa. Dzisiaj ta gnojowica jest dla nas bardzo dobrym źródłem składników odżywczych dla naszych pól czy roślin na nich uprawianych. Można bez utraty składników pokarmowych odzyskać z tych substratów biogaz.
W połowie przyszłego roku ma zostać podjęta decyzja odnośnie przyznania dofinansowania inwestycji. Pierwsze prace kombinat chciałby rozpocząć w 2026 roku, a uruchomienie instalacji planowane jest rok później.
- Zgodnie z przyjętą przez nas koncepcją, będziemy chcieli wybudować trzy biogazownie, a w zasadzie trzy biometanownie przy naszych obiektach hodowlanych. Wynika to z kilku powodów. Przede wszystkim nie powoduje utrudnień dla mieszkańców. Nie powoduje uciążliwości związanej z transportem wielu tysięcy ton, czy to obornika, czy gnojowicy. No i w zasadzie pozwala wykorzystać dodatkowo infrastrukturę, która już dzisiaj tam istnieje. Mam na myśli, czy to płyty pod obornik, czy zbiornik na gnojowicę, a w przyszłości poferment.
- Przy okazji budowy biometanowni powstaną sieci gazowe, z których będą mogli korzystać mieszkańcy okolicznych miejscowości – dodaje Piotr Kukuczka.
- Dzięki temu miejscowość Pilszcz Osiedle, Dzierżysław, Krotoszyn, Langowo będą miały główną sieć, czy główną nitkę gazociągu wybudowanego dzięki właśnie biogazowni, bo my ten gaz będziemy tłoczyć z tych trzech lokalizacji w stronę Kietrza, gdzie istnieje już sieć gazowa. Dzisiaj ta gnojowica jest dla nas bardzo dobrym źródłem składników odżywczych dla naszych pól czy roślin na nich uprawianych. Można bez utraty składników pokarmowych odzyskać z tych substratów biogaz.
W połowie przyszłego roku ma zostać podjęta decyzja odnośnie przyznania dofinansowania inwestycji. Pierwsze prace kombinat chciałby rozpocząć w 2026 roku, a uruchomienie instalacji planowane jest rok później.