Prezes ZAK: Staramy się zapewnić bezpieczeństwo
Nadal nie wiadomo, co było przyczyną eksplozji fabryki w Teksasie w Stanach Zjednoczonych. W jednej chwili zbiorniki z chemikaliami wyleciały w powietrze. Śledczy badają sprawę, a w tle pojawiają się pytania o bezpieczeństwo, również w naszym regionie.
- W każdej firmie chemicznej są określone ryzyka i zagrożenia - mówi Radiu Opole Adam Leszkiewicz, prezes kędzierzyńskich Zakładów Azotowych.
- Mamy określone procedury kontrolne i nic w naszych zakładach nie jest pozostawione samemu sobie - dodaje Leszkiewicz. Ostatnie doniesienia z USA mówią o nawet 15 ofiarach śmiertelnych i 160 osobach rannych.
Adam Lecibil (oprac. JM)