Instalacja o mocy 6 MW będzie zasilana odpadami powstającymi przy obróbce drewna. Jej uruchomienie pozwoli obniżyć zużycie węgla o około 40 procent. Jak zapowiada prezes Brzeskiego Przedsiębiorstwa Energii Cieplnej Dariusz Wawrzyniak, główne komponenty instalacji zostaną uruchomione po raz pierwszy jeszcze w tym roku.

- Od kwietnia ruszają prace budowlane, prace w terenie. Jesienią już będzie dostarczony kocioł i zrobimy jesienią już rozruch próbny, natomiast do marca 2025, czyli za rok, ruszymy pełną parą z nową inwestycją.

Dawid Reutowicz, prezes spółki Smart EPC będącej jednym z wykonawców inwestycji podkreśla, że urządzenia, która zostaną zastosowane w Brzegu, należą do najnowocześniejszych w swojej klasie.

- W kotłowni będzie kocioł opalany biomasą w postaci zrębki drzewnej o sprawności powyżej 86 procent. Urządzenie będzie spełniało najnowsze standardy emisyjne, jak i będzie charakteryzowało się bardzo wysoką kulturą pracy. Będzie przyjazne i dla obsługi, i dla użytkowników.

Burmistrz Jerzy Wrębiak zapowiada, że oprócz unowocześnienia zakładu, nowy blok przyniesie także korzyści dla portfeli mieszkańców.

- Ta inwestycja da niższe ceny, a przynajmniej stabilizację, jeżeli chodzi o ceny, bo dzisiaj wiemy, że większość ciepłowni płaci spore kwoty za emisję CO2. Stąd też, decydując się na źródło zeroemisyjne, będziemy produkowali tanią energię.

Brzeski BPEC w tym roku obniżył już o 12 procent ceny ogrzewania dla podmiotów nieobjętych regulacjami URE. Kilkuprocentowe obniżki dla gospodarstw domowych przewidywane są z kolei na jesień.

Dodajmy, że inwestycja będzie kosztować ponad 25,5 miliona złotych. Prawie 19 to dotacja z programu "Polski Ład".