Firma podpisała już akty notarialne z rolnikami, na których polach pojawią się wiatraki. - Nie wiadomo jeszcze, kiedy to nastąpi, bo najpierw potrzebna jest linia odbioru energii, natomiast pozwolenie już jest - tłumaczy Jerzy Treffon, wójt Pawłowiczek.

- Rolnicy wreszcie otrzymali pozwolenie na odbiór energii, wiosną zaczną się budowy dróg i dojazdów do elektrowni - dodaje wójt.

Gdy wiatraki już się pojawią, gmina będzie mogła liczyć na dodatkowe wpływy z podatków, z kolei rolnicy zarobią na dzierżawie terenów.

Adam Lecibil (oprac. KW)