Łączna wysokość udokumentowanych nieodprowadzonych do ZUS-u składek za 2011 rok w skali całego kraju wynosi 183 milionów zł.

– Chcę uspokoić, że jeżeli pracodawca tych składek za nas nie odprowadza, emerytura tak czy owak będzie się nam należała, bo państwo daje gwarancję jej wypłaty – wyjaśnia Krzysztof Trawiński, dyrektor opolskiego oddziału ZUS. – Natomiast część składek jest odprowadzana do OFE i jeżeli ZUS nie zaksięguje na koncie ubezpieczonego wpłaty otrzymanej od pracodawcy, to nie może tych składek przekazać do OFE.

– Wiele osób od miesięcy bezskutecznie poszukujących zatrudnienia, często w desperacji, decyduje się na pracę „na czarno”. Bez zabezpieczeń socjalnych – tłumaczy Trawiński.

Bardzo wysokie koszty pracy, na co składają się także obciążenia składkowe, to z kolei - zdaniem większości analityków - najpoważniejszy czynnik ograniczający wzrost gospodarczy. Potrzebne są preferencje ze strony resortów, a tego brakuje.

Przeczytaj również:

Konsekwencje powiększania się szarej strefy w regionie

Posłuchaj, co mówił Krzysztof Trawiński:

Jacek Rudnik (oprac. SO/KK)