Na działce wielkości pół hektara potrzebna jest restauracja, kawiarnia oraz szalet. Dzisiaj (23.05) w internecie umieszczono ogłoszenie, a chętni mają 3 tygodnie na zgłoszenia. Później będą negocjacje, wypracowanie wspólnej koncepcji oraz składanie ofert finalnych.

- Po to robimy partnerstwo publiczno-prywatne, żeby nie decydować za przedsiębiorcę, jakiego rodzaju działalność on będzie tutaj prowadzić i co sprzedawać. Wolimy jedynie uniknąć "sieciówek", których nie chcemy tutaj ze względu na wyspę Bolko, która ma odrębny charakter. Jako miasto nie jesteśmy natomiast kompetentni do budowy i prowadzenia restauracji. My oddamy grunt, a ktoś zbuduje lokal potrzebny w tym miejscu, co zresztą jest zapisane w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

Wiceprezydent Maciej Wujec dodaje, że miasto jest otwarte na negocjacje i różne pomysły. - Jako miasto chcielibyśmy osiągnąć dwa cele. Przede wszystkim oczekujemy obiektu zharmonizowanego z otoczeniem, czyli z piękną wyspą zabytkową oraz zielonymi przestrzeniami. Z drugiej strony chcemy zapewnić infrastrukturę, której tutaj brakowało, czyli restauracja oraz obiekty rekreacyjne. Tutaj jest pole do popisu dla podmiotów prywatnych.

Zdaniem prezydenta Wiśniewskiego, nowy lokal przy parku 800-lecia na wyspie Bolko mógłby zostać otwarty za rok lub półtora.