– Taką decyzję otrzymaliśmy na początku tego roku, jednak nie była ona prawomocna i została oprotestowana przez organizacje ekologiczne. Protesty rozpatrywał Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, który podtrzymał decyzję dyrektora regionalnego. W tym momencie mamy już jednak prawomocną decyzję – dodaje Witos.

Mimo wczorajszej zapowiedzi prezesa spółki, opolski zakład nie przestaje wierzyć w możliwość swojej rozbudowy. Witos nie chce komentować decyzji Warszawy, jednak mówi, że musiały stać za nią odpowiednie uwarunkowania makroekonomiczne. Nie oznacza to również, że spółka chce zrezygnować z bloków 5 i 6 na rzecz energii odnawialnej.

– Nie rozpoczniemy realizacji tej inwestycji, dopóki nie przekonamy się, że jest ona efektywna ekonomicznie. Nasze plany rozwoju są jednoznaczne: bloki 5 i 6 zostaną wybudowane w zakresie energii odnawialnej, w tym przypadku w zakresie spalania biomasy. W najbliższym czasie planujemy podjąć decyzję odnośnie bloków 5 i 6. Natomiast, jeżeli chodzi o spalanie biomasy, to już podjęliśmy decyzję, zawarliśmy umowę i budowana jest duża instalacja na bloku nr 2 – tłumaczy Witos.

Ocena rentowności planowanych przez Polską Grupę Energetyczną inwestycji ma być prawdopodobnie gotowa już w październiku.

Posłuchaj informacji:

Damian Drzyzga (oprac. Karolina Kopacz)