W czasie wakacji Powiatowe Urzędy Pracy odnotowują spadek bezrobotnych. Dzieje się tak za sprawą trwającego aktualnie okresu prac sezonowych i wyjazdów za granicę. Według najnowszych analiz, najwyższy spadek bezrobocia odnotował w naszym regionie powiat nyski. Z tamtejszego urzędu pracy wyrejestrowało się 150 osób, ale biorąc pod uwagę wynik badań sprzed roku, ten spadek jest pięciokrotnie mniejszy. – Przyczyn takiego zjawiska jest kilka, ale jedno jest pewne: sytuacja stale się pogarsza – tłumaczy Kordian Kolbiarz, dyrektor PUP w Nysie.
– W urzędach pracy wciąż brakuje środków – tłumaczy dyrektor Kolbiarz. – Najgorsze jest to, że coraz więcej osób zostaje bezrobotnymi z dnia na dzień i poszukuje pracy przez nawet ponad rok bez rezultatów. W urzędach pracy rejestruje się bardzo dużo młodych osób, które oczekują od nas przynajmniej ofert stażowych, jako takiej namiastki pracy. Natomiast potrzebne są na to dodatkowe pieniądze, których nie mamy W ubiegłym roku skierowaliśmy na takie staże około 1000 osób, natomiast w tym roku takich osób było tylko ok. 100.
Aktualnie w Powiatowym Urzędzie Pracy w Nysie zarejestrowanych jest 7813 osób, z czego ponad 3500 to osoby bezrobotne, które nie mają już pracy od ponad roku. Powiat nyski wyróżnia się także pod względem bezrobotnych rodziców, którzy samotnie wychowują dzieci. Zalicza się do nich 1/10 osób zarejestrowanych w urzędzie pracy.
Posłuchaj informacji:
Bartosz Bukała (oprac. Karolina Kopacz)
