Kolejną kwestią jest dalsza wymiana systemu informatycznego, choć jak mówi dyrektor Andrzej Prochota, ten temat nigdy nie zakończy się.

- Wszystkie szpitale pracują obecnie na prowizoriach budżetowych, które zostały przedłużone aneksami o trzy lub sześć miesięcy - zaznacza Prochota.

- Wobec powyższego trudno jest realizować twarde plany. Na pewno gwoździem programu jest odpowiedź na pytanie, czy i kiedy zostaną uruchomione pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Większość planów inwestycyjnych, nie tylko w szpitalach, bazuje na dotacjach. Realnie to są jedyne pieniądze mogące w najbliższej przyszłości zasilić system.

Zdaniem dyrektora, koszt tych inwestycji będzie opiewać na co najmniej kilka milionów złotych.

- Nie sądzę, aby znalazł się aktualnie wykonawca, który z ręką na sercu byłby w stanie określić wartość realizacji. Być może na teraz dałoby się to zrobić, ale znamy przecież sytuacje rozpoczęcia inwestycji, gdzie w trakcie realizacji wykonawcy zgłaszają chęć renegocjacji umów.

Przypomnijmy, niedawno w oleskim szpitalu zakończył się remont instalacji tlenowej wraz ze zbiornikiem na tlen. To kosztowało ponad dwa miliony złotych.