Po chrust i zręby. Ogromne zainteresowanie gałęziówką w opolskich lasach
Jest gigantyczne - tak określa rzecznik Nadleśnictwa Opole zainteresowanie mieszkańców regionu chrustem prosto z lasu. Nie ma dnia, by po gałęziówkę czy resztki po pracach leśnych, nie zgłaszali się chętni.
- Cena takiego opału oscyluje wokół 40-50 zł za metr sześcienny - mówi Jacek Boczar, rzecznik nadleśnictwa opolskiego.
- Mamy tutaj 20, nawet można powiedzieć, że 30-krotny wzrost tego zainteresowania. My się cieszymy, ludzie się cieszą. Kiedy jest zapotrzebowanie dla społeczeństwa, my udostępniamy, zapewniamy możliwość wyrobienia sobie tego opału - dodaje Boczar.
Trzeba pamiętać, że nie można samodzielnie zabierać drewna z lasu. Zainteresowani chrustem powinni skontaktować się ze swoim nadleśniczym. To on wyznacza miejsce wyrobu. Wydaje również odpowiednie pozwolenie na pozyskanie i sam wjazd do lasu.
- Mamy tutaj 20, nawet można powiedzieć, że 30-krotny wzrost tego zainteresowania. My się cieszymy, ludzie się cieszą. Kiedy jest zapotrzebowanie dla społeczeństwa, my udostępniamy, zapewniamy możliwość wyrobienia sobie tego opału - dodaje Boczar.
Trzeba pamiętać, że nie można samodzielnie zabierać drewna z lasu. Zainteresowani chrustem powinni skontaktować się ze swoim nadleśniczym. To on wyznacza miejsce wyrobu. Wydaje również odpowiednie pozwolenie na pozyskanie i sam wjazd do lasu.