W Korfantowie pracuje już nowa oczyszczalnia. Efekty są lepsze niż planowano, jednak mieszkańców czekają podwyżki opłat
Nowa oczyszczalnia w Korfantowie już przyjmuje ścieki. Zakończona w listopadzie inwestycja jest jednym z największych przedsięwzięć realizowanych dotąd przez gminę.
- Jakość tych ścieków spuszczanych jest lepsza niż my się spodziewaliśmy. Ten proces, który tam został zaprojektowany do celowo do uzyskania, to po prostu przekraczamy go 2-krotnie, ale na tę dobrą stronę. Czyli te parametry, które mamy, w zasadzie są idealne - tłumaczy.
Środowisko już odczuwa efekty inwestycji. Mają o tym świadczyć między innymi pstrągi czy raki, które w ostatnim czasie ponownie pojawiły się w okolicach Korfantowa. Większa skuteczność przetwarzania ścieków ma jednak swoją cenę, która najprawdopodobniej przełoży się na podwyżki opłat dla mieszkańców.
- Przedtem oczyszczalnia ścieków nie wymagała w ogóle prądu, nie miała żadnych mechanizmów, był jeden pracownik. To było coś na zasadzie odstojników, ale uzyskanie wymaganych parametrów było praktycznie niemożliwe. Teraz sam prąd miesięcznie to jest 9 tysięcy złotych. Trzeba to natleniać, mieszać, rozdrabniać. Potężna ilość maszyn, serwisantów, no i 2 pracowników, którzy są na bieżąco, tego trzeba pilnować - dodaje burmistrz.
Szacunki magistratu zakładają, że stawka za odbiór ścieków będzie musiała wzrosnąć z dotychczasowych 4 do 8 złotych za metr sześcienny. Zmiana cennika nastąpi najprawdopodobniej jeszcze w tym roku.
Przypomnijmy, że budowa oczyszczalni kosztowała gminę około 8 milionów złotych, z czego 3,5 miliona pochodziło z funduszy unijnych. Resztę pieniędzy gmina pozyskała w ramach kredytu, który będzie trzeba spłacać przez kolejne 4 lata.