Ozimski samorząd testuje gminną komunikację autobusową. Do końca roku monitorowane będzie zainteresowanie w sołectwach
Magistrat do końca roku będzie sprawdzać zainteresowanie gminną komunikacją autobusową. Samorząd korzysta z dotacji w ramach rządowego programu przywracania lokalnych połączeń.
Od początku września do każdego z 13 sołectw dojeżdża codziennie po 12 autobusów, kursując od 6:00 do 23:00. Jeden przejazd kosztuje złotówkę, natomiast bilet miesięczny to wydatek 30 złotych.
Jak mówi wiceburmistrz Andrzej Brzezina, z takiego transportu korzystają trzy duże grupy społeczne, przede wszystkim dzieci dojeżdżające do szkół.
- Drugą bardzo ważną grupą są osoby starsze, które chcą dojechać do Ozimka na wizytę u lekarza, na zakupy lub w celach towarzyskich. Seniorzy już nie muszą prosić sąsiada czy kogoś z rodziny o podwiezienie z sołectwa do Ozimka, często płacąc po 20 złotych. Trzecia grupa to osoby pracujące w naszym mieście, bo widać, że coraz większa grupa korzysta z takiego transportu.
Andrzej Brzezina liczy, że po nowym roku uda się utrzymać co najmniej kilka połączeń w ciągu dnia.
- Wyłoniliśmy przewoźnika w przetargu nieograniczonym - zaznacza.
- Zaskoczyła nas opłata za wozokilometr, bo przewoźnik zaproponował bardzo atrakcyjną cenę - 2 złote i 98 groszy za każdy wozokilometr. W praktyce to oznacza, że ponad 80 procent kosztów tej komunikacji gminnej pokryją pieniądze od wojewody, a niecałe 20 procent dołożymy z kasy gminy.
4 miesiące funkcjonowania komunikacji gminnej w Ozimku będą kosztować szacunkowo około 300 tysięcy złotych, z czego dotacja rządowa ma stanowić około 240 tysięcy złotych.
Jak mówi wiceburmistrz Andrzej Brzezina, z takiego transportu korzystają trzy duże grupy społeczne, przede wszystkim dzieci dojeżdżające do szkół.
- Drugą bardzo ważną grupą są osoby starsze, które chcą dojechać do Ozimka na wizytę u lekarza, na zakupy lub w celach towarzyskich. Seniorzy już nie muszą prosić sąsiada czy kogoś z rodziny o podwiezienie z sołectwa do Ozimka, często płacąc po 20 złotych. Trzecia grupa to osoby pracujące w naszym mieście, bo widać, że coraz większa grupa korzysta z takiego transportu.
Andrzej Brzezina liczy, że po nowym roku uda się utrzymać co najmniej kilka połączeń w ciągu dnia.
- Wyłoniliśmy przewoźnika w przetargu nieograniczonym - zaznacza.
- Zaskoczyła nas opłata za wozokilometr, bo przewoźnik zaproponował bardzo atrakcyjną cenę - 2 złote i 98 groszy za każdy wozokilometr. W praktyce to oznacza, że ponad 80 procent kosztów tej komunikacji gminnej pokryją pieniądze od wojewody, a niecałe 20 procent dołożymy z kasy gminy.
4 miesiące funkcjonowania komunikacji gminnej w Ozimku będą kosztować szacunkowo około 300 tysięcy złotych, z czego dotacja rządowa ma stanowić około 240 tysięcy złotych.