Nowy przetarg, stare stawki. W Turawie o cenach za śmieci zdecyduje rada gminy. Na razie nie może się spotkać ze względu na pandemię koronawirusa
Gmina Turawa rozstrzygnęła drugi w tym roku przetarg na odbiór śmieci. Nie wiadomo jednak, kiedy nowe stawki wejdą w życie, ponieważ musi zaakceptować je rada gminy. Najbliższe posiedzenie miało odbyć się dzisiaj (27.03), ale ze względu na pandemię koronawirusa zostało odwołane.
Oznacza to, że mieszkańcy, przynajmniej przez miesiąc, będą płacili jak do tej pory 13 złotych miesięcznie od osoby.
- Pierwszy przetarg został unieważniony, ze względu na zbyt wysokie stawki. Po wprowadzonych zmianach, w drugim udało się osiągnąć niższą stawkę - mówi Maria Bocheńska, zastępca wójta Turawy. - Udało nam się efekt oszczędności wprowadzić. Zmieniliśmy między innymi okres obowiązywania umowy oraz kwestie związane z PSZOK-iem. Nie zmeini się natomiast częstotliwość odbioru odpadów.
Nowe stawki mogą być wyższe od dotychczasowych o 10 złotych. Jak poinformowała nas Maria Bocheńska, cały czas zmieniają się przepisy, które obecnie przewidują na przykład ulgi dla osób posiadających kompostowniki.
Ostateczne ceny za odbiór odpadów w gminie Turawa poznamy więc dopiero po sesji rady gminy.
- Pierwszy przetarg został unieważniony, ze względu na zbyt wysokie stawki. Po wprowadzonych zmianach, w drugim udało się osiągnąć niższą stawkę - mówi Maria Bocheńska, zastępca wójta Turawy. - Udało nam się efekt oszczędności wprowadzić. Zmieniliśmy między innymi okres obowiązywania umowy oraz kwestie związane z PSZOK-iem. Nie zmeini się natomiast częstotliwość odbioru odpadów.
Nowe stawki mogą być wyższe od dotychczasowych o 10 złotych. Jak poinformowała nas Maria Bocheńska, cały czas zmieniają się przepisy, które obecnie przewidują na przykład ulgi dla osób posiadających kompostowniki.
Ostateczne ceny za odbiór odpadów w gminie Turawa poznamy więc dopiero po sesji rady gminy.