- Uznaliśmy, że to powinno być po stronie gminy - mówi Jan Labus, burmistrz Ozimka. - Uważam, że my i tak musimy o te placówki dbać i realizować ich zadania. Budżet obywatelski powinien być wartością dodaną dla miasta, ma służyć przede wszystkim mieszkańcom. Chcemy, żeby te projekty były skierowane w strefy miejskie, a nie na przykład w szkoły.

Kolejną nowością jest wprowadzenie trzech kategorii zadań. Mieszkańcy będą mogli zgłaszać projekty inwestycyjne do 50 tysięcy złotych i nieinwestycyjne do 10 i 35 tysięcy złotych.

Bez zmian pozostaje kwota, którą Ozimek przeznaczy na Budżet Obywatelski, czyli 250 tysięcy złotych. Kampania promocyjna przyszłorocznej edycji ruszy najprawdopodobniej w grudniu tego roku. Wówczas też rozpocznie się proces przyjmowania projektów.