Brak uregulowań krzyżuje plany dzielnicy. Świerkle czekają na remont głównej drogi
- Jesteśmy w Dużym Opolu, ale infrastruktura wciąż nie należy do miasta i to skutecznie krzyżuje nam wszystkie plany - mówi Jan Chmiel, członek rady dzielnicy Świerkle. Priorytetem dla mieszkańców i rady jest remont ul. Brynickiej.
Trasa miała być remontowana w 2017 roku, jednak gdy głośno zrobiło się o powiększeniu stolicy województwa temat umarł. - Na dziś Świerkle są dzielnicą Opola, ale Brynicka wciąż nie jest miejska - mówi Jan Chmiel, członek rady dzielnicy Świerkle.
- Droga do Czarnowąs jest w opłakanym stanie. Nie ma takich środków na już, żeby tę drogę przeznaczyć do kapitalnego remontu, bo tam jest potrzebne 26 milionów złotych, na odcinek około 5 km. Projekt był ważny do maja 2017 roku, tam nie ma pozwoleń wodno-prawnych. Stoimy w martwym punkcie. Droga nie jest przekazana do miasta - wyjaśnia Chmiel
Podobnie wygląda temat ulicy Świerkli. Na dniach gotowy ma być projekt jej oświetlenia. Rada liczy na szybkie porozumienie Dobrzenia z Opolem, bo chce z własnych pieniędzy wyremontować tam chodnik.
- Droga do Czarnowąs jest w opłakanym stanie. Nie ma takich środków na już, żeby tę drogę przeznaczyć do kapitalnego remontu, bo tam jest potrzebne 26 milionów złotych, na odcinek około 5 km. Projekt był ważny do maja 2017 roku, tam nie ma pozwoleń wodno-prawnych. Stoimy w martwym punkcie. Droga nie jest przekazana do miasta - wyjaśnia Chmiel
Podobnie wygląda temat ulicy Świerkli. Na dniach gotowy ma być projekt jej oświetlenia. Rada liczy na szybkie porozumienie Dobrzenia z Opolem, bo chce z własnych pieniędzy wyremontować tam chodnik.