Zgoła inne zdanie mają ci, działający w handlu oraz informacji i komunikacji. Handlowcy utyskują na zbyt dużą konkurencję, a przemysł na niedobór wykwalifikowanych pracowników. Tak wynika z danych GUS. - Ten problem dotyczy również firm budowlanych, usługowych i handlowych - mówi Monika Bartel, odpowiedzialna za kontakt z mediami w opolskim urzędzie statystycznym.

- Firmy usługowe coraz rzadziej zgłaszają problemy związane ze zbyt dużą konkurencją firm krajowych. Przedsiębiorstwa budowlane, usługowe i handlu detalicznego w coraz mniejszym stopniu sygnalizują trudności wynikające z niedostatecznego popytu, a przemysłowe z niedostatecznego popytu krajowego i zagranicznego.

W porównaniu do stycznia 2017 roku, większość branż jest bardziej pewna co do ogólnej sytuacji gospodarczej. Wyjątkiem pozostają firmy budowlane.