Budżet Kietrza w 2018 roku będzie skromny i oszczędny
- Nasz budżet jest oszczędny i minimalistyczny - tak określa prognozę finansową Kietrza burmistrz Krzysztof Łobos. W 2018 roku gmina będzie miała do dyspozycji ponad 40 milionów złotych, ale maksymalnie 3 miliony będzie w stanie przeznaczyć na zadania inwestycyjne.
- Jest to spowodowane zadłużeniem gminy, które oscyluje wokół 10,5 milionów złotych - mówi Łobos. - Widoki są marne z tytułu zdolności kredytowych i zadłużenia gminy. Od momentu tego pierwszego dużego zadłużenia, takiej bomby w wysokości 6 milionów złotych w roku 2011, to te kredyty są systematycznie spłacane. Nie są to ogromne kwoty, ale to nie chodzi tylko o to, jakie jest zadłużenie, ale też o to, że zmieniły się przepisy w budowaniu budżetu i planowaniu. Musimy osiągnąć pewne wskaźniki, a one przy braniu pod uwagę wydatków majątkowych i bieżących tak się układają, że ten budżet jest dość skromny.
W tym roku w Kietrzu nastawiają się na kontynuację zadań, które rozpoczęły się głównie w roku 2017. Najwięcej pochłoną kolejne etapy rewitalizacji kietrzańskiego rynku.
- Ponownie dużo wydamy też na drogi transportu rolnego - informuje Łobos. - Brak tych dróg, zaburzone granice, a w związku z tym brak rowów i przepustów. Do tego dochodzi naprawa tych dróg, które są podmywane przez wody deszczowe. To jest kilka tysięcy hektarów Kombinatu Rolnego i paru tysiącach indywidualnych rolników. W tym wypadku koło się zamyka.
Większe kwoty władze gminy przekażą również na budżet sołecki, konkurs "Aktywna wieś", czy na dofinansowanie stowarzyszeń prowadzących szkoły i działalność sportową.
W tym roku w Kietrzu nastawiają się na kontynuację zadań, które rozpoczęły się głównie w roku 2017. Najwięcej pochłoną kolejne etapy rewitalizacji kietrzańskiego rynku.
- Ponownie dużo wydamy też na drogi transportu rolnego - informuje Łobos. - Brak tych dróg, zaburzone granice, a w związku z tym brak rowów i przepustów. Do tego dochodzi naprawa tych dróg, które są podmywane przez wody deszczowe. To jest kilka tysięcy hektarów Kombinatu Rolnego i paru tysiącach indywidualnych rolników. W tym wypadku koło się zamyka.
Większe kwoty władze gminy przekażą również na budżet sołecki, konkurs "Aktywna wieś", czy na dofinansowanie stowarzyszeń prowadzących szkoły i działalność sportową.