Międzynarodowa firma otworzyła siedzibę w Opolu. Docelowo zatrudni 100 osób
Centrum Usług Stefanini otwarto dziś (22.11) przy ulicy Wrocławskiej w Opolu. To międzynarodowe przedsiębiorstwo o brazylijskich korzeniach dostarcza kompleksowe usługi outsourcingowe w zakresie IT i procesów biznesowych.
Firma działa na całym świecie, a opolska siedziba ma świadczyć usługi głównie w języku niemieckim i czeskim. Teraz pracuje w niej 30 osób, ale do końca przyszłego roku ta liczba ma wzrosnąć do 100.
Andreea Stanescu, wicedyrektor europejskiej części Stefanini, zaznacza, że o wyborze Opola zdecydowało między innymi bardzo pozytywne podejście władz miasta. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru Opola. Tutaj mamy wszystko, czego potrzeba do obsługi klientów z Niemiec. Odnaleźliśmy miasto ze świetnymi umiejętnościami językowymi, z kulturą pracy na wysokim poziomie i właściwym podejściem osób zatrudnionych. Tutaj widzimy też wysoki poziom edukacji, a dzięki temu możemy pozwolić sobie na wybór najlepszych.
Zdaniem Arkadiusza Wiśniewskiego, prezydenta Opola, miasto potrzebuje więcej miejsc pracy o podobnej charakterystyce. - Jesteśmy jednak otwarci na wszystkich przedsiębiorców, bo nie ma miejsca na wybrzydzanie - podkreśla. - Na początku najwięcej inwestycji pojawiało się w strefie ekonomicznej. To rodziło później liczne zapytania, dlaczego ciągle tylko przemysł? Czy Opole nie ma innego potencjału? Trzeba było natomiast przygotować przedsiębiorców – zachęcić ich, zrobić strategię marketingową i pojeździć w kraju oraz na świecie, żeby przekonać do Opola. Takie firmy są przecież od dawna, ale wybierały inne miasta. Udało nam się zainteresować je i myślę, że pójdziemy taką drogą zrównoważonego rozwoju rynku pracy.
Stefanini to firma z 30-letnim doświadczeniem. Obecnie funkcjonuje w 39 krajach i zatrudnia ponad 22 tysiące ludzi.
Andreea Stanescu, wicedyrektor europejskiej części Stefanini, zaznacza, że o wyborze Opola zdecydowało między innymi bardzo pozytywne podejście władz miasta. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru Opola. Tutaj mamy wszystko, czego potrzeba do obsługi klientów z Niemiec. Odnaleźliśmy miasto ze świetnymi umiejętnościami językowymi, z kulturą pracy na wysokim poziomie i właściwym podejściem osób zatrudnionych. Tutaj widzimy też wysoki poziom edukacji, a dzięki temu możemy pozwolić sobie na wybór najlepszych.
Zdaniem Arkadiusza Wiśniewskiego, prezydenta Opola, miasto potrzebuje więcej miejsc pracy o podobnej charakterystyce. - Jesteśmy jednak otwarci na wszystkich przedsiębiorców, bo nie ma miejsca na wybrzydzanie - podkreśla. - Na początku najwięcej inwestycji pojawiało się w strefie ekonomicznej. To rodziło później liczne zapytania, dlaczego ciągle tylko przemysł? Czy Opole nie ma innego potencjału? Trzeba było natomiast przygotować przedsiębiorców – zachęcić ich, zrobić strategię marketingową i pojeździć w kraju oraz na świecie, żeby przekonać do Opola. Takie firmy są przecież od dawna, ale wybierały inne miasta. Udało nam się zainteresować je i myślę, że pójdziemy taką drogą zrównoważonego rozwoju rynku pracy.
Stefanini to firma z 30-letnim doświadczeniem. Obecnie funkcjonuje w 39 krajach i zatrudnia ponad 22 tysiące ludzi.