W stolicy regionu Ista zatrudnia aktualnie 250 osób, a doliczając oddział gliwicki oraz katowicki, łącznie pracuje w niej 1300 osób.

Jacek Styczeń, prezes zarządu Ista Shared Services Polska, ocenia budowę opolskiej siedziby jako jedną z ważniejszych inwestycji ostatnich lat. - W tym roku zatrudnimy jeszcze kilkanaście osób, a w przyszłym obsadzimy kilkadziesiąt wakatów - zapowiada. - Nasze główne oczekiwania wobec potencjalnych pracowników to dobra znajomość języka niemieckiego i umiejętności matematyczne. Całej pracy specjalistycznej uczymy natomiast od początku, więc nie wymagamy specjalnych kwalifikacji. Zatrudniamy również osoby z wykształceniem średnim oraz absolwentów szkół wyższych, choć tu nie mamy konkretnych wymagań.

Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola uważa, że Ista to dla miasta kolejny atrakcyjny pracodawca o dużym potencjale. - Najradośniejsze jest to, że ludzie wyjeżdżający do tej pory w poszukiwaniu pracy za granicę, zostają na miejscu i myślą o swojej przyszłości właśnie w Opolu. Tutaj planują założenie rodziny lub już mają rodzinę i wychowują swoje dzieci. Na dodatek pracodawca jest interesujący – daje gwarancję rozwoju, w miarę dobrą płacę i atrakcyjną pracę w biurze.

Pracownicy Isty przenieśli się z sąsiedniego biurowca, gdzie wynajmowano dla nich dwa piętra. Miejsca było zbyt mało, więc w nowej siedzibie zagospodarowane są na razie 3 kondygnacje w pięciopiętrowym budynku, z możliwością dalszego rozwoju.