Przyszłość energetyki i ciepłownictwa tematem konferencji w Opolu
Rozmawiają o inwestycjach w energetyce, ciepłownictwie i przemyśle, które mają sprzyjać ochronie środowiska. W Opolu po raz ósmy spotkali się specjaliści z tych branż.
- Zależy nam na jak najbardziej czystym powietrzu, a okazuje się, że mimo dużej tonażowo emisji, energetyka czy ciepłownictwo wcale nie zagraża środowisku i ludziom tak, jak robi to emisja z własnych pieców - mówi Grzegorz Wielgosiński, profesor z Politechniki Łódzkiej.
- Wymiana kotła na nowy to jest tylko nieco mniejsza emisja, ale w dalszym ciągu w tym samym punkcie, czyli w centrum miasta i na małej wysokości. Jest to więc połowiczne rozwiązanie, a rozwiązaniem radykalnym jest podłączenie każdego większego miasta do elektrociepłowni i wyeliminowanie całkowicie małych pieców, a w szczególności tych węglowych - wyjaśnia.
Leszek Karski z Inspekcji Ochrony Środowiska zwraca uwagę na przyszłość energetyki, która ma służyć obywatelom i podążać za ich potrzebami w zakresie bezpieczeństwa dostaw, ochrony środowiska czy bezpieczeństwa społecznego.
- Należy najpierw przygotować bardzo przemyślaną strategię, następnie pokazać ją wszystkim do przedyskutowania oraz określić małe kroki i konsekwentnie je realizować przez następne około 15-20 lat. Powinno to być realizowane skąd się tylko da, więc zarówno na poziomie lokalnym, jak i krajowym - twierdzi.
Jednym z tematów poruszanych w ramach konferencji jest też budowa bloków węglowych w Elektrowni Opole. - Zwiększenie mocy obniży ryzyko blackoutu i utraty zasilania w domach mieszkańców, a obecna technologia pozwala dotrzymywać wszelkich parametrów środowiskowych - tłumaczy Jarosław Cybulski, główny specjalista ds. tej inwestycji.
- Na pewno będzie widać z daleka, że "dym" idzie, bo w tej chwili mamy inny sposób odprowadzania spalin. Są one odprowadzane przez chłodnie kominowe i w związku z tym to nie spaliny będą widoczne w chłodniach kominowych, ale obłoki pary - wyjaśnia.
Dla uczestników konferencji "Inwestycje w Energetyce, Ciepłownictwie i Przemyśle - Nowe Technologie dla Ochrony Środowiska" przygotowano także możliwość zwiedzenia samej Elektrowni Opole oraz tamtejszej stacji uzdatniania wody.
- Wymiana kotła na nowy to jest tylko nieco mniejsza emisja, ale w dalszym ciągu w tym samym punkcie, czyli w centrum miasta i na małej wysokości. Jest to więc połowiczne rozwiązanie, a rozwiązaniem radykalnym jest podłączenie każdego większego miasta do elektrociepłowni i wyeliminowanie całkowicie małych pieców, a w szczególności tych węglowych - wyjaśnia.
Leszek Karski z Inspekcji Ochrony Środowiska zwraca uwagę na przyszłość energetyki, która ma służyć obywatelom i podążać za ich potrzebami w zakresie bezpieczeństwa dostaw, ochrony środowiska czy bezpieczeństwa społecznego.
- Należy najpierw przygotować bardzo przemyślaną strategię, następnie pokazać ją wszystkim do przedyskutowania oraz określić małe kroki i konsekwentnie je realizować przez następne około 15-20 lat. Powinno to być realizowane skąd się tylko da, więc zarówno na poziomie lokalnym, jak i krajowym - twierdzi.
Jednym z tematów poruszanych w ramach konferencji jest też budowa bloków węglowych w Elektrowni Opole. - Zwiększenie mocy obniży ryzyko blackoutu i utraty zasilania w domach mieszkańców, a obecna technologia pozwala dotrzymywać wszelkich parametrów środowiskowych - tłumaczy Jarosław Cybulski, główny specjalista ds. tej inwestycji.
- Na pewno będzie widać z daleka, że "dym" idzie, bo w tej chwili mamy inny sposób odprowadzania spalin. Są one odprowadzane przez chłodnie kominowe i w związku z tym to nie spaliny będą widoczne w chłodniach kominowych, ale obłoki pary - wyjaśnia.
Dla uczestników konferencji "Inwestycje w Energetyce, Ciepłownictwie i Przemyśle - Nowe Technologie dla Ochrony Środowiska" przygotowano także możliwość zwiedzenia samej Elektrowni Opole oraz tamtejszej stacji uzdatniania wody.