Nowe przepisy rodzą konieczność inwestycji. Rolnicy o prawie wodnym
- Nowe prawo stanowi spory kłopot dla rolników, szczególnie dla ich domowych budżetów - tak o nowych przepisach prawa wodnego mówi Katarzyna Beleć, dyrektor biura Izby Rolniczej w Opolu.
Przepisy przewidują opłaty za pobór wody do celów rolniczych. Gospodarze, którzy przekroczą zużycie 5 tys. litrów wody w ciągu doby będą musieli płacić.
- Taka ilość wody nie jest szczególnie duża dla przeciętnego gospodarstwa. Ta woda może być przeznaczona dla pracowników, osób w gospodarstwie, zwierząt gospodarczych czy też na podlewanie roślin i upraw. Przy takim obciążeniu należy tę ilość traktować jako małą - twierdzi Katarzyna Beleć.
Rolnicy będą zobowiązani do dłuższego przechowywania nawozów organicznych, takich jak obornik i gnojówka, co wiązać się będzie z inwestycjami budowlanymi.
- Ministerstwo rolnictwa oszacowało te koszty na ok. 750 mln złotych, co naszym zdaniem jest kwotą niewystarczającą. Ponadto ministerstwo nie pokryje wydatków. My, jako Izba Rolnicza w Opolu interweniowaliśmy już za pośrednictwem Krajowej Rady Izb Rolniczych do ministerstwa. Robiliśmy to już na poziomie projektu ustawy, tak by te restrykcje były ograniczone, ewentualnie dofinansowane przez ministerstwo, bo wiąże się to z dużym nakładem pieniężnym - dodaje Katarzyna Beleć.
Część przepisów dotyczących rolników już weszła w życie, pozostałe zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2018 r.
- Taka ilość wody nie jest szczególnie duża dla przeciętnego gospodarstwa. Ta woda może być przeznaczona dla pracowników, osób w gospodarstwie, zwierząt gospodarczych czy też na podlewanie roślin i upraw. Przy takim obciążeniu należy tę ilość traktować jako małą - twierdzi Katarzyna Beleć.
Rolnicy będą zobowiązani do dłuższego przechowywania nawozów organicznych, takich jak obornik i gnojówka, co wiązać się będzie z inwestycjami budowlanymi.
- Ministerstwo rolnictwa oszacowało te koszty na ok. 750 mln złotych, co naszym zdaniem jest kwotą niewystarczającą. Ponadto ministerstwo nie pokryje wydatków. My, jako Izba Rolnicza w Opolu interweniowaliśmy już za pośrednictwem Krajowej Rady Izb Rolniczych do ministerstwa. Robiliśmy to już na poziomie projektu ustawy, tak by te restrykcje były ograniczone, ewentualnie dofinansowane przez ministerstwo, bo wiąże się to z dużym nakładem pieniężnym - dodaje Katarzyna Beleć.
Część przepisów dotyczących rolników już weszła w życie, pozostałe zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2018 r.