Chcą ocieplić ponad 30 budynków w siedmiu gminach. Wspólny projekt wart 17,5 mln zł
Siedem opolskich gmin przygotowuje wspólny projekt termomodernizacji około 30 budynków na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego.
W tę inicjatywę zaangażowały się Chrząstowice, Izbicko, Prószków, Tarnów Opolski, Komprachcice, Turawa i Krapkowice, które są liderem grupy. Łączną wartość projektu oszacowano na 17,5 miliona złotych, choć każdy samorząd ma dostać oddzielną umowę.
- Samorząd będzie mieć pewność osiągnięcia standardu cieplnego - przekonuje Bartłomiej Korbus z Instytutu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. - Partner prywatny udzieli gwarancji nie tylko na zamontowany sprzęt. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie, że zużycie energii nie będzie większe niż opisane w ofercie. Jeżeli wskaźniki nie zostaną osiągnięte, wykonawca będzie musiał zapłacić karę. Chcemy jak najlepszego projektu przy możliwie najtańszym wykonaniu – zaznacza.
Andrzej Brzezina, wiceburmistrz Krapkowic, dodaje, że chodzi o użycie najnowszych metod zarządzania ciepłem i oświetleniem. - Ten projekt to dla nas potrójna korzyść - ocenia.
- Przede wszystkim przerzucamy bardzo duże ryzyko na partnera prywatnego. Poza tym nie pogarszamy wskaźników budżetowych, bo mówimy o wydatkach majątkowych. Po trzecie wiemy z praktyki, że bardzo prawdopodobne jest zaangażowanie firm lokalnych przez przedsiębiorstwo zwycięskie w przetargu - wyjaśnia.
Na przełomie tego roku miałoby dojść do podpisania umów, a realizacja projektu jest wstępnie planowana na okres wiosenno-letni przyszłego roku.
- Samorząd będzie mieć pewność osiągnięcia standardu cieplnego - przekonuje Bartłomiej Korbus z Instytutu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. - Partner prywatny udzieli gwarancji nie tylko na zamontowany sprzęt. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie, że zużycie energii nie będzie większe niż opisane w ofercie. Jeżeli wskaźniki nie zostaną osiągnięte, wykonawca będzie musiał zapłacić karę. Chcemy jak najlepszego projektu przy możliwie najtańszym wykonaniu – zaznacza.
Andrzej Brzezina, wiceburmistrz Krapkowic, dodaje, że chodzi o użycie najnowszych metod zarządzania ciepłem i oświetleniem. - Ten projekt to dla nas potrójna korzyść - ocenia.
- Przede wszystkim przerzucamy bardzo duże ryzyko na partnera prywatnego. Poza tym nie pogarszamy wskaźników budżetowych, bo mówimy o wydatkach majątkowych. Po trzecie wiemy z praktyki, że bardzo prawdopodobne jest zaangażowanie firm lokalnych przez przedsiębiorstwo zwycięskie w przetargu - wyjaśnia.
Na przełomie tego roku miałoby dojść do podpisania umów, a realizacja projektu jest wstępnie planowana na okres wiosenno-letni przyszłego roku.