Na razie działa tam jedynie mobilny PSZOK, ale ustawa zobowiązuje do wyznaczenia stałego punktu. Samorząd chce więc sięgnąć po dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Konkurs będzie rozstrzygnięty w drugiej połowie tego roku, więc ewentualna budowa rozpocznie się w 2018 roku.

- Dobrym miejscem wydaje się byłe wysypisko między Strzeleczkami a Ścigowem - przekonuje wójt Marek Pietruszka. - Przygotowujemy stosowny projekt. Chodzi o częściowo zrekultywowane wysypisko śmieci. Ono jest położone w dobrym punkcie między miejscowościami, więc powinno obejść się bez większych uciążliwości dla mieszkańców.

Budowa PSZOK-u to koszt około 300 tysięcy złotych. Jeżeli gmina otrzyma 85 procent dofinansowania z RPO, będzie musiała dołożyć 45 tysięcy złotych.