Nowoczesne laboratorium i symulator będzie służyło opolskim uczniom
20 nowych stanowisk doświadczalnych z zakresu fizyki i chemii oraz nowoczesny symulator jazdy samochodem ciężarowym. Takie urządzenia trafią w ręce uczniów ze szkół zawodowych z naszego województwa. Dziś w Regionalnym Centrum Rozwoju Edukacji w Opolu otwarto "Laboratorium branżowe".
- Chcemy pracować z nauczycielem i uczniem w taki sposób, że dotykamy problemu razem - mówi Lesław Tomczak, dyrektor Regionalnego Zespołu Placówek Wsparcia Edukacji. - Nie ma dzisiaj innej metody. Trzeba docierać do człowieka. Szkoła Arystotelesa już się nie sprawdza. Ćwiczenia powinny być w grupach ograniczonych, gdzie jest dyskurs między mistrzem a uczniem.
- Jest to nieoceniona wartość dydaktyczna ze względu na to, że jest to połączenie nauki z praktyką - dodaje Sławomir Hajdecki, dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych w Prudniku. - To jest niezwykle ważne w dzisiejszym procesie dydaktycznym, żeby młodzież bezpośrednio od razu mogła dane elementy ćwiczyć, konfigurować.
Dużym zainteresowaniem cieszył się najnowocześniejszy w regionie symulator jazdy samochodem ciężarowym. Jest wzorowany na pojazdach marki Scania. Szkolący mogą się poczuć jak w prawdziwym TIR-ze, między innymi dlatego, że podczas jazdy pracuje, tak jak w rzeczywistości, cała kabina.
- Pierwszy raz miałem okazję spróbować swoich sił za kierownicą pojazdu ciężarowego i wrażenie jest niesamowite - mówi Szymon Barzij, uczeń zespołu szkół i placówek oświatowych w Nysie. - Już po samym wejściu do maszyny, cała platforma podnosi się do góry i cały organizm zaczyna pracować. Dzięki temu ma się wrażenie jak w prawdziwym świecie. W przyszłości mam w planach pracę w firmie nagłośnieniowej. Przyda się więc prawo jazdy na TIR-a.
Koszt powstania laboratorium to niecałe 2 miliony złotych.
- Jest to nieoceniona wartość dydaktyczna ze względu na to, że jest to połączenie nauki z praktyką - dodaje Sławomir Hajdecki, dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych w Prudniku. - To jest niezwykle ważne w dzisiejszym procesie dydaktycznym, żeby młodzież bezpośrednio od razu mogła dane elementy ćwiczyć, konfigurować.
Dużym zainteresowaniem cieszył się najnowocześniejszy w regionie symulator jazdy samochodem ciężarowym. Jest wzorowany na pojazdach marki Scania. Szkolący mogą się poczuć jak w prawdziwym TIR-ze, między innymi dlatego, że podczas jazdy pracuje, tak jak w rzeczywistości, cała kabina.
- Pierwszy raz miałem okazję spróbować swoich sił za kierownicą pojazdu ciężarowego i wrażenie jest niesamowite - mówi Szymon Barzij, uczeń zespołu szkół i placówek oświatowych w Nysie. - Już po samym wejściu do maszyny, cała platforma podnosi się do góry i cały organizm zaczyna pracować. Dzięki temu ma się wrażenie jak w prawdziwym świecie. W przyszłości mam w planach pracę w firmie nagłośnieniowej. Przyda się więc prawo jazdy na TIR-a.
Koszt powstania laboratorium to niecałe 2 miliony złotych.