Nie będzie zwolnień grupowych w zdzieszowickiej koksowni, ale wyłączenie baterii niewykluczone
Nie ma decyzji o zwolnieniach grupowych w zdzieszowickiej koksowni. Nie zmienia to faktu, że koncern ArcelorMittal Poland, właściciel zakładu w Zdzieszowicach, musi zareagować na nowe normy unijne dotyczące emisji dwutlenku węgla.
Limity niosą za sobą ograniczenie produkcji koksu. Koncern rozważa więc wyłączenie dwóch baterii koksowniczych. - Nie ma jednak decyzji przesądzającej o zdzieszowickich bateriach - mówi Sylwia Winiarek, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland.
A co czeka około dwustu pracowników, jeżeli decyzja taka zapadnie? - Te wyłączenia na pewno nie będą skutkować zwolnieniami grupowymi. Trzeba wziąć pod uwagę średni wiek załogi i liczbę pracowników, która przejdzie w najbliższym czasie na emeryturę z powodu nabytych praw. Wtedy mówimy w dużej mierze o odejściach naturalnych. Zakładając, że do wyłączenia faktycznie dojdzie - dodaje rzecznik.
Żywotność dwóch zdzieszowickich baterii dobiega końca. Jeżeli zapadnie decyzja o ich nieremontowaniu, będą działać przez kolejne dwa lata. Tyle trwa proces wygaszania.
A co czeka około dwustu pracowników, jeżeli decyzja taka zapadnie? - Te wyłączenia na pewno nie będą skutkować zwolnieniami grupowymi. Trzeba wziąć pod uwagę średni wiek załogi i liczbę pracowników, która przejdzie w najbliższym czasie na emeryturę z powodu nabytych praw. Wtedy mówimy w dużej mierze o odejściach naturalnych. Zakładając, że do wyłączenia faktycznie dojdzie - dodaje rzecznik.
Żywotność dwóch zdzieszowickich baterii dobiega końca. Jeżeli zapadnie decyzja o ich nieremontowaniu, będą działać przez kolejne dwa lata. Tyle trwa proces wygaszania.