Opolskie karpie nie dostaną pieniędzy? Lokalna Grupa Rybacka Opolszczyzna protestuje
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej podjęło decyzję o przesunięciu dopłat na hodowlę karpia.
W rezultacie tej decyzji rybacy w województwie opolskim mogą stracić ponad 16 milionów złotych dopłat, które zostaną przesunięte na rzecz poprawy sytuacji dorsza bałtyckiego.
- Jesteśmy zdziwieni tą decyzją. Oznacza to szkody gospodarcze i ekologiczne, szczególnie w naszym regionie, który jest jednym z wiodących producentów karpia w Polsce - mówi Jakub Roszuk, prezes Rybackiej Lokalnej Grupy Działania "Opolszczyzna". - Będzie to oznaczało dla naszych rybaków to, że musimy się bardziej zmobilizować, przekalkulować sobie prowadzenie hodowli, to, w jaki sposób to wpłynie na cenę ryby, w jaki sposób wpłynie to na rozwój gospodarstwa. Te pieniądze, które były z tych rekompensat, trafiały w ponowny obieg, bo gospodarstwo bardziej się modernizowało i mogło w jakiś sposób czy to zwiększyć produkcję, czy uzyskać sobie tę rentowność. Urok tych stawów przyrodniczo zniknie.
Rybacy próbują rozmawiać z przedstawicielami województwa opolskiego w Sejmie, żeby wpłynęli na ustalenia Ministerstwa. Ostateczną decyzję w sprawie podziału pieniędzy ma podjąć Komisja Europejska.
- Jesteśmy zdziwieni tą decyzją. Oznacza to szkody gospodarcze i ekologiczne, szczególnie w naszym regionie, który jest jednym z wiodących producentów karpia w Polsce - mówi Jakub Roszuk, prezes Rybackiej Lokalnej Grupy Działania "Opolszczyzna". - Będzie to oznaczało dla naszych rybaków to, że musimy się bardziej zmobilizować, przekalkulować sobie prowadzenie hodowli, to, w jaki sposób to wpłynie na cenę ryby, w jaki sposób wpłynie to na rozwój gospodarstwa. Te pieniądze, które były z tych rekompensat, trafiały w ponowny obieg, bo gospodarstwo bardziej się modernizowało i mogło w jakiś sposób czy to zwiększyć produkcję, czy uzyskać sobie tę rentowność. Urok tych stawów przyrodniczo zniknie.
Rybacy próbują rozmawiać z przedstawicielami województwa opolskiego w Sejmie, żeby wpłynęli na ustalenia Ministerstwa. Ostateczną decyzję w sprawie podziału pieniędzy ma podjąć Komisja Europejska.