Gmina Gogolin zamierza zachęcić do powrotów z zagranicy
Atrakcyjna praca, pensje konkurujące z wynagrodzeniami krajów Europy Zachodniej i budowa mieszkań - tak gmina Gogolin chce zachęcić pracujących za granicą mieszańców do powrotu.
Tamtejsze bezrobocie oscyluje poniżej 5 procent, choć gdyby doliczyć mieszkańców, którzy wyjechali za chlebem, to - jak wyliczają władze gminy - odsetek wzrósłby do około 18 procent.
Burmistrz Joachim Wojtala mówi, że najważniejsze jest zniwelowanie dysproporcji płacowych, a mają na to pozwolić zagraniczni inwestorzy.
- To powinno udać się w perspektywie 4-6 lat - ocenia. - To są firmy specjalistyczne, więc nie da się w nich zatrudniać za tak zwaną najniższą krajową. Za fachowca trzeba zapłacić, a poza tym dzisiaj jest bardzo trudno go znaleźć. Mam tu na myśli specjalistów związanych z obróbką metalu czy tokarzy, dlatego jesteśmy bardzo zainteresowani, żeby pracodawcy i pracownicy traktowali się po partnersku - zaznacza.
Przypomnijmy: w Gogolinie rozpoczęła się budowa wielofunkcyjnego centrum przesiadkowego, a niedawno podpisano umowę z inwestorem produkującym części samochodowe.
Burmistrz Joachim Wojtala mówi, że najważniejsze jest zniwelowanie dysproporcji płacowych, a mają na to pozwolić zagraniczni inwestorzy.
- To powinno udać się w perspektywie 4-6 lat - ocenia. - To są firmy specjalistyczne, więc nie da się w nich zatrudniać za tak zwaną najniższą krajową. Za fachowca trzeba zapłacić, a poza tym dzisiaj jest bardzo trudno go znaleźć. Mam tu na myśli specjalistów związanych z obróbką metalu czy tokarzy, dlatego jesteśmy bardzo zainteresowani, żeby pracodawcy i pracownicy traktowali się po partnersku - zaznacza.
Przypomnijmy: w Gogolinie rozpoczęła się budowa wielofunkcyjnego centrum przesiadkowego, a niedawno podpisano umowę z inwestorem produkującym części samochodowe.