W dostępie do unijnej kasy są równi i równiejsi? Prudnik ma wątpliwości
Zasady podziału pieniędzy z Europejskiego Fundusz Rozwoju Regionalnego są niesprawiedliwe - tak twierdzi burmistrz Prudnika i domaga się wyjaśnień od urzędu marszałkowskiego. Instytucja ta jest dysponentem tego funduszu. W założeniu jego celem jest niwelowanie różnic w poziomach rozwoju oraz zacofania regionów.
- Zależy nam na dofinansowaniu termomodernizacji obiektu, który będzie przeznaczony na ośrodek pomocy społecznej - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Dla takich miast, jak nasze ograniczono możliwość dofinansowania z EFRR do 500 tysięcy złotych. Natomiast z trudnych do wytłumaczenia powodów dofinansowanie dla miast subregionalnych takich, jak Nysa, Kędzierzyn, Brzeg i Kluczbork wynosi 1,2 mln zł. Brak tych 700 tysięcy ma dla nas bardzo duże znaczenie.
- Województwo podzielone jest na subregiony – tłumaczy Violetta Ruszczewska, rzecznik urzędu marszałkowskiego w Opolu. – Co za tym idzie, temu podziałowi odpowiadają różne kwoty dla ośrodków subregionalnych i dla tych miast i gmin, które tymi ośrodkami subregionalnymi nie są.
Jak nas poinformowano, burmistrz Prudnika otrzyma wyczerpującą odpowiedź na swoje wątpliwości. Szacowany koszt termomodernizacji nowej siedziby OPS w tym mieście to dwa miliony złotych. Jeszcze niedawno mieściło się tam gimnazjum.
- Województwo podzielone jest na subregiony – tłumaczy Violetta Ruszczewska, rzecznik urzędu marszałkowskiego w Opolu. – Co za tym idzie, temu podziałowi odpowiadają różne kwoty dla ośrodków subregionalnych i dla tych miast i gmin, które tymi ośrodkami subregionalnymi nie są.
Jak nas poinformowano, burmistrz Prudnika otrzyma wyczerpującą odpowiedź na swoje wątpliwości. Szacowany koszt termomodernizacji nowej siedziby OPS w tym mieście to dwa miliony złotych. Jeszcze niedawno mieściło się tam gimnazjum.