Zbyt dużo wypadków przy obróbce drewna - alarmuje inspekcja pracy i rozpoczyna kampanię prewencyjną
- Jest to branża na którą trzeba zwrócić szczególną uwagę, a celem jest zmniejszenie liczby wypadków przy pracy - powiedział na antenie Radia Opole Tomasz Kukurowski z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu pytany o kampanię informacyjną skierowaną do właścicieli tartaków i stolarni.
Zainaugurowana we wrześniu akcja dotycząca bezpieczeństwa pracy w branży drzewnej potrwa do 2018 roku. Statystyki wykazują, że przy obróbce drewna co roku dochodzi do około 20 wypadków. To druga, zaraz po budownictwie, branża jeśli chodzi o liczbę niebezpiecznych zdarzeń. Dlatego inspekcja pracy zdecydowała się na szeroką akcję informacyjną.
- Na terenie całej Opolszczyzny mamy odnotowanych w bazie około 600 pracodawców zatrudniających w branży obróbki drewna - powiedział w porannej rozmowie starszy inspektor Tomasz Kukurowski.
- Misją inspekcji pracy jest tak oddziaływać na pracodawców, żebyśmy tych wypadków nie odnotowali w ogóle, albo jeżeli już do nich dochodzi, to żeby skutek, czyli uraz pracownika był odwracalny, czyli taki, że po okresie leczenia pracownik jest w stanie wrócić i podjąć pracę - dodał Kukurowski.
- Do wypadków przy pracy najczęściej dochodzi w wyniku tzw. czynnika ludzkiego, czyli niewłaściwego sposobu wykonywania pracy - wyjaśnił gość rozmowy "W cztery oczy". - To z kolei wynika z braku wiadomości i odpowiedniego przeszkolenia pracownika.
Pracodawcy będą zapraszani na konsultacje, po publikacje i materiały informacyjne do Okręgowego Inspektoratu Pracy. Następnie będą oni musieli sprawdzić, czy w ich zakładach jest tak, jak powinno być. Jeśli okaże się, że nie, to będą musieli wdrożyć zasady bezpieczeństwa.
Z danych inspekcji pracy wynika, że w latach 2010-2014 w zakładach produkujących wyroby tartaczne i z drewna w wypadkach przy pracy zginęło 51 osób, około 450 zostało poszkodowanych w tym 257 odniosło ciężkie obrażenia ciała.
Szczegółowe informacje na temat samej kampanii bezpieczeństwa pracy na stronie bhpnatak.pl .
- Na terenie całej Opolszczyzny mamy odnotowanych w bazie około 600 pracodawców zatrudniających w branży obróbki drewna - powiedział w porannej rozmowie starszy inspektor Tomasz Kukurowski.
- Misją inspekcji pracy jest tak oddziaływać na pracodawców, żebyśmy tych wypadków nie odnotowali w ogóle, albo jeżeli już do nich dochodzi, to żeby skutek, czyli uraz pracownika był odwracalny, czyli taki, że po okresie leczenia pracownik jest w stanie wrócić i podjąć pracę - dodał Kukurowski.
- Do wypadków przy pracy najczęściej dochodzi w wyniku tzw. czynnika ludzkiego, czyli niewłaściwego sposobu wykonywania pracy - wyjaśnił gość rozmowy "W cztery oczy". - To z kolei wynika z braku wiadomości i odpowiedniego przeszkolenia pracownika.
Pracodawcy będą zapraszani na konsultacje, po publikacje i materiały informacyjne do Okręgowego Inspektoratu Pracy. Następnie będą oni musieli sprawdzić, czy w ich zakładach jest tak, jak powinno być. Jeśli okaże się, że nie, to będą musieli wdrożyć zasady bezpieczeństwa.
Z danych inspekcji pracy wynika, że w latach 2010-2014 w zakładach produkujących wyroby tartaczne i z drewna w wypadkach przy pracy zginęło 51 osób, około 450 zostało poszkodowanych w tym 257 odniosło ciężkie obrażenia ciała.
Szczegółowe informacje na temat samej kampanii bezpieczeństwa pracy na stronie bhpnatak.pl .