W nyskim "koszarowcu" powstanie 78 mieszkań socjalnych. Dla eksmitowanych
78 mieszkań socjalnych wybuduje Nysa, co pozwoli o połowę skrócić kolejkę osób oczekujących na eksmisje. Lokale zostaną wygospodarowane w byłym koszarowcu, adaptowanym na cele mieszkaniowe. Inwestycja jest już dopięta dokumentacyjnie, a jej koszt oszacowano na 5 mln zł.
- Staramy się o dofinansowanie, ale nawet bez takiej pomocy gmina chce rozpocząć budowę. Złożyliśmy już wniosek z kompletem dokumentacji w Banku Gospodarstwa Krajowego. Liczymy na 45% dofinansowania do metra kwadratowego. Jest o co powalczyć, bo koszt adaptacji koszarowca, to 5 mln zł – mówi Bogdan Wyczałkowski - prezes Nyskiego Zarządu Nieruchomości.
78 lokali socjalnych, to w wielu przypadkach także odzyskanie dużych mieszkań, przeważnie zadłużonych, które obecnie zasiedlają osoby z wyrokami eksmisyjnymi. Oznacza to dalsze skrócenie kolejki potrzebujących własnego lokum. Inną możliwością jest sprzedaż mieszkań po ich wyremontowaniu.
Dodajmy, że jeden z koszarowców przy ul.Otmuchowskiej został już wyremontowany i zasiedlony, ale inwestorem była prywatna firma. Kolejnym obiektem opuszczonym przez wojsko, który do tej pory straszy, chce się teraz zająć gmina.
78 lokali socjalnych, to w wielu przypadkach także odzyskanie dużych mieszkań, przeważnie zadłużonych, które obecnie zasiedlają osoby z wyrokami eksmisyjnymi. Oznacza to dalsze skrócenie kolejki potrzebujących własnego lokum. Inną możliwością jest sprzedaż mieszkań po ich wyremontowaniu.
Dodajmy, że jeden z koszarowców przy ul.Otmuchowskiej został już wyremontowany i zasiedlony, ale inwestorem była prywatna firma. Kolejnym obiektem opuszczonym przez wojsko, który do tej pory straszy, chce się teraz zająć gmina.