- Przede wszystkim chcielibyśmy, żeby to było takie miejsce, gdzie siedzibę będą mogły mieć organizacje pozarządowe. Siedzibę, biuro, ale też przede wszystkim serce działania, czyli miejsce spotkań, warsztatów, szkoleń, konferencji. Miejsce gdzie będzie duża sala konferencyjna, która będzie także do dyspozycji urzędu miasta, miejsce, gdzie będzie mogła spotkać się grupa seniorów, młodszych, gdzie może powstać kawiarenka internetowa - tłumaczy.

Piechowicz-Witoń zaznacza, że w kamienicy znalazłoby się miejsce na wystawy, wernisaże i spotkania związane z tematyką kulturalną czy sportową. Najpierw jednak budynek trzeba wyremontować.

- Myślę, że jeżeli uda się ten projekt, jeżeli wszyscy będziemy się starać i przede wszystkim też będą przychylne okoliczności projektu, który będzie składany do środków unijnych to rzeczywiście może to być perełka rewitalizacji, piękny budynek w centrum miasta, którym Opole będzie się szczycić - dodaje.

Remont kamienicy może kosztować kilka milionów. Naczelnik tłumaczy, że miasto będzie się ubiegało o dofinansowanie unijne, które może pokryć nawet 85 proc. kosztów.