Brzescy radni chcą kąpieliska, ale... nie za wszelką cenę
Na wczorajszej sesji Rady Miasta Brzeg omawiano m.in. pracę rezonatora elektromagnetycznego, który od ośmiu miesięcy oczyszcza wodę na otwartym kąpielisku przy ulicy Korfantego. Zdaniem prywatnej firmy, parametry wody znacznie się poprawiły, a ciemny osad denny znikną już z linii brzegowej. Część radnych uważa jednak, że efekty pracy rezonatora nie są zadowalające.
Radny Piotr Szpulak uważa, że skoro rozpoczęliśmy takie działania, to urządzeniu trzeba dać szanse.
- Efekty miały być jednak lepsze. Pozostaje nam czekać. Może druga instalacja rezonatora wszystkie procesy przyspieszy i pokaże, że warto w ten akwen inwestować.
Grzegorz Kapela mówi, że trzeba popracować nad estetyką akwenu, bo na razie nie ma możliwości kąpieli, pomimo lepszych parametrów wody.
- Brzeżanie nie są w stanie kąpać się widząc glony, czy inne pozostałości roślinne. Jednak jeśli chodzi o zapach i przejrzystość wody, to na pewno widać poprawę.
Radna Bożena Szczęsna uważa z kolei, że najlepszym rozwiązaniem byłoby utworzenie stawu rekreacyjnego, niekoniecznie z możliwością pływania.
- Żeby tam była plaża, piasek z prawdziwego zdarzenia, natryski, place zabaw, łódki, kajaki oraz rowery wodne. W tę stronę powinniśmy pójść, a nie robić z tego akwen kąpielowy- wyjaśnia radna.
Władze Brzegu zdecydowały, że rezonator będzie pracował do listopada. Firma na dniach zainstaluje na kąpielisku drugie, bliźniacze urządzenie. Samorząd ma również plany i koncepcję zagospodarowania całego terenu.
- Efekty miały być jednak lepsze. Pozostaje nam czekać. Może druga instalacja rezonatora wszystkie procesy przyspieszy i pokaże, że warto w ten akwen inwestować.
Grzegorz Kapela mówi, że trzeba popracować nad estetyką akwenu, bo na razie nie ma możliwości kąpieli, pomimo lepszych parametrów wody.
- Brzeżanie nie są w stanie kąpać się widząc glony, czy inne pozostałości roślinne. Jednak jeśli chodzi o zapach i przejrzystość wody, to na pewno widać poprawę.
Radna Bożena Szczęsna uważa z kolei, że najlepszym rozwiązaniem byłoby utworzenie stawu rekreacyjnego, niekoniecznie z możliwością pływania.
- Żeby tam była plaża, piasek z prawdziwego zdarzenia, natryski, place zabaw, łódki, kajaki oraz rowery wodne. W tę stronę powinniśmy pójść, a nie robić z tego akwen kąpielowy- wyjaśnia radna.
Władze Brzegu zdecydowały, że rezonator będzie pracował do listopada. Firma na dniach zainstaluje na kąpielisku drugie, bliźniacze urządzenie. Samorząd ma również plany i koncepcję zagospodarowania całego terenu.