Czesi źle zarządzają unijnym programem, który obejmuje także Opolszczyznę?
Mimo problemów spore jest zainteresowanie pozyskaniem pieniędzy z Funduszu Mikroprojektów w Euroregionie Pradziad. Barierą, która zniechęca potencjalnych beneficjentów są biurokratyczne ograniczenia. W drugim naborze o dofinansowanie projektów wystąpiło 32 wnioskodawców z Opolszczyzny oraz 12 z czeskiej strony tego euroregionu.
- Unijny Program Interreg V-A Czechy- Polska wspiera rozwój współpracy na pograniczu tych państw – wyjaśnia Radosław Roszkowski, przewodniczący stowarzyszenia Gmin Polskich Euroregionu „Pradziad” – Można składać projekty dwóch rodzajów. Pierwszy dotyczy rozwoju kultury i dziedzictwa przyrodniczego. Obejmuje przede wszystkim rozwój turystyki. Natomiast w ramach „współpracy instytucji i społeczności” wpłynęły 23 projekty z Opolszczyzny i 8 z Czech.
Co ciekawe, wśród złożonych wniosków zaledwie 14, to wspólne, polsko-czeskie przedsięwzięcia. Natomiast projektów samodzielnych wnioskodawców jest dwa razy więcej. Program Interreg V-A Czechy- Polska zarządzany jest z poziomu czeskiego ministerstwa rozwoju.
- Oceniam to bardzo krytycznie – argumentuje Radosław Roszkowski, który jest też członkiem komitetu monitorującego ten program. – Są duże opóźnienia w realizacji i ogłaszaniu naborów. Są także wielkie problemy z oceną projektów. Wymaga to dużej uwagi rządu polskiego i czeskiego.
W nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej do dyspozycji beneficjentów z Euroregionu „Pradziad” jest blisko pięć milionów euro. Złożone przez wnioskodawców projekty poddawane są ocenie ekspertów, a zatwierdza je Euroregionalny Komitet Sterujący.
Co ciekawe, wśród złożonych wniosków zaledwie 14, to wspólne, polsko-czeskie przedsięwzięcia. Natomiast projektów samodzielnych wnioskodawców jest dwa razy więcej. Program Interreg V-A Czechy- Polska zarządzany jest z poziomu czeskiego ministerstwa rozwoju.
- Oceniam to bardzo krytycznie – argumentuje Radosław Roszkowski, który jest też członkiem komitetu monitorującego ten program. – Są duże opóźnienia w realizacji i ogłaszaniu naborów. Są także wielkie problemy z oceną projektów. Wymaga to dużej uwagi rządu polskiego i czeskiego.
W nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej do dyspozycji beneficjentów z Euroregionu „Pradziad” jest blisko pięć milionów euro. Złożone przez wnioskodawców projekty poddawane są ocenie ekspertów, a zatwierdza je Euroregionalny Komitet Sterujący.