Obwodnica Malni i Choruli może być podwójną korzyścią dla gminy Gogolin
Dwie pieczenie na jednym ogniu chce upiec gmina Gogolin przy budowie obwodnicy Malni i Choruli.
Wyprowadzenie ze wsi ciężarówek jadących do cementowni w Choruli to cel nadrzędny. Gogoliński samorząd chciałby jednak wykorzystać okazję do połączenia autostrady A4 z ze swoją specjalną strefą ekonomiczną dzięki by-passowi.
Burmistrz Joachim Wojtala podkreśla bardzo dobrą współpracę z krapkowickim starostwem i Zarządem Dróg Wojewódzkich. - Chodzi o lobbing za obwodnicą oraz utrzymanie bardzo eksploatowanej drogi wojewódzkiej numer 423 - dodaje.
- Nasz wkład na dziś to około 1 milion złotych, natomiast by-pass o długości ponad kilometra będzie kosztować 5-6 milionów złotych. To wydatek po stronie gminy, choć realizujemy zadanie z krapkowickim starostwem, bo droga będzie mieć tak naprawdę charakter drogi powiatowej – zwraca uwagę.
Sabina Gorzkulla, wicestarosta krapkowicki informuje, że toczą się rozmowy z przedsiębiorcami, którym trzeba wypłacić odszkodowania za grunty przeznaczone na obwodnicę.
- Zależało nam na wypłacaniu jak najmniejszych odszkodowań, bo wtedy większa kwota może zostać przeznaczona na kolejne inwestycje. W związku z tym zorganizowaliśmy dwa spotkania z prezesem firmy Magnum w Choruli i nowym prezesem Cementowni Górażdże. Ustaliliśmy wszystkie szczegóły i wynegocjowaliśmy warunki zadowalające obie strony - zaznacza.
Przypomnijmy, ZDW zabezpieczył 50 milionów złotych na budowę 6-kilometrowej obwodnicy. Ogłoszono przetarg, a zakończenie inwestycji jest przewidziane na 2018 rok.
Burmistrz Joachim Wojtala podkreśla bardzo dobrą współpracę z krapkowickim starostwem i Zarządem Dróg Wojewódzkich. - Chodzi o lobbing za obwodnicą oraz utrzymanie bardzo eksploatowanej drogi wojewódzkiej numer 423 - dodaje.
- Nasz wkład na dziś to około 1 milion złotych, natomiast by-pass o długości ponad kilometra będzie kosztować 5-6 milionów złotych. To wydatek po stronie gminy, choć realizujemy zadanie z krapkowickim starostwem, bo droga będzie mieć tak naprawdę charakter drogi powiatowej – zwraca uwagę.
Sabina Gorzkulla, wicestarosta krapkowicki informuje, że toczą się rozmowy z przedsiębiorcami, którym trzeba wypłacić odszkodowania za grunty przeznaczone na obwodnicę.
- Zależało nam na wypłacaniu jak najmniejszych odszkodowań, bo wtedy większa kwota może zostać przeznaczona na kolejne inwestycje. W związku z tym zorganizowaliśmy dwa spotkania z prezesem firmy Magnum w Choruli i nowym prezesem Cementowni Górażdże. Ustaliliśmy wszystkie szczegóły i wynegocjowaliśmy warunki zadowalające obie strony - zaznacza.
Przypomnijmy, ZDW zabezpieczył 50 milionów złotych na budowę 6-kilometrowej obwodnicy. Ogłoszono przetarg, a zakończenie inwestycji jest przewidziane na 2018 rok.