Otmuchowska gmina wygrała z bankiem. Każdy walczy o swoje - mówi burmistrz
Otmuchowska gmina wygrała sprawę przed Sądem Okręgowym w Opolu o zapłatę ponad 220 tys. zł z powództwa tamtejszego Banku Spółdzielczego. Jest to kwota kredytu, jakiego udzielił bank firmie budującej halę sportową w Jarnołtowie.
- Przedsiębiorstwo zbankrutowało latem ubiegłego roku, znajduje się obecnie w stanie upadłości. Bank zażądał od nas zwrotu kredytu, jakiego udzielił tej firmie. Po konsultacji z prawnikami, nie zgodziliśmy się, nie będziemy płacić za kogoś długów. Z drugiej strony jest zrozumiałe, że bank domagał się zwrotu swoich pieniędzy i podał nas do sądu. Każdy walczy o swoje - mówi burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak.
Sąd Okręgowy w Opolu uznał, że nie ma podstaw do takiego roszczenia, w związku z czym bank sam wycofał pozew. Z kolei gmina rozliczyła się z podwykonawcami, ale nie jest w stanie zapłacić za dotychczasowe prace firmie, która jest w stanie upadłości.
- Do dzisiaj nie wystawili nam faktury – mówi Woźniak.
Dodajmy, że wszystkie te kłopoty wpłynęły na przesunięcie terminu oddania hali sportowej w Jarnołtowie. Gmina ogłosiła nowy przetarg, już jest wyłoniony wykonawca, który dokończy prace.
Sąd Okręgowy w Opolu uznał, że nie ma podstaw do takiego roszczenia, w związku z czym bank sam wycofał pozew. Z kolei gmina rozliczyła się z podwykonawcami, ale nie jest w stanie zapłacić za dotychczasowe prace firmie, która jest w stanie upadłości.
- Do dzisiaj nie wystawili nam faktury – mówi Woźniak.
Dodajmy, że wszystkie te kłopoty wpłynęły na przesunięcie terminu oddania hali sportowej w Jarnołtowie. Gmina ogłosiła nowy przetarg, już jest wyłoniony wykonawca, który dokończy prace.