Po starym browarze w Niemodlinie pozostanie pusta działka. Na razie ...
Zakłady Piwowarskie w Głubczycach nie zamierzają na razie sprzedawać terenu po wyburzonym browarze w Niemodlinie. Jak informuje, po rozmowach z dyrekcją zakładu burmistrz Dorota Koncewicz, obiekty starego nieczynnego od ponad 20 lat browaru trzeba było wyburzyć.
- Pan prezes potwierdził, że zakład był w takim stanie, że nie możliwe byłoby prowadzenie w nim działalności piwowarskiej. Budynki zagrażały bezpieczeństwu – mówi burmistrz.
- Po starym browarze w Niemodlinie pozostał tylko jeden budynek mieszkalny. Samorząd chciałby go przejąć i zrobić tam mieszkania komunalne.
- Pan prezes obiecał, że dopóki nie będzie rozstrzygnięcia w NSA w Warszawie, budynek nie rozstanie rozebrany. Później będziemy rozmawiać o jego przejęciu – dodaje Koncewicz.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie ma rozstrzygnąć trwający do kilku lat spór samorządu Niemodlina z kierownictwem Zakładów Piwowarskich w Głubczycach o zaległe podatki od nieruchomości. Miasto chciałoby przejąć budynek w zamian za zobowiązania podatkowe zakładu wobec tamtejszego samorządu.
- Po starym browarze w Niemodlinie pozostał tylko jeden budynek mieszkalny. Samorząd chciałby go przejąć i zrobić tam mieszkania komunalne.
- Pan prezes obiecał, że dopóki nie będzie rozstrzygnięcia w NSA w Warszawie, budynek nie rozstanie rozebrany. Później będziemy rozmawiać o jego przejęciu – dodaje Koncewicz.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie ma rozstrzygnąć trwający do kilku lat spór samorządu Niemodlina z kierownictwem Zakładów Piwowarskich w Głubczycach o zaległe podatki od nieruchomości. Miasto chciałoby przejąć budynek w zamian za zobowiązania podatkowe zakładu wobec tamtejszego samorządu.