- Należy ustalić realne i ostrożne warunki umowy sprzedaży produktów rolnych. One nie powinny być obciążone ryzykiem związanym z niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Mieliśmy sygnały o dodatkowych konsekwencjach finansowych w sytuacji niedotrzymania umowy - przekonuje.

Konopka dodaje, że wciąż nie wiadomo, ile pieniędzy rząd chce przeznaczyć na wsparcie rolników. - Jedna rzecz jest już przesądzona - mówi. - Na pewno będziemy musieli ubezpieczać nasze uprawy. Choć jak wskazuje, to tylko częściowo rozwiąże problem.

-Bez wydatnej pomocy państwa wielu rolników ubezpieczy się niestety w miarę możliwości tylko na wypadek gradu czy ognia - zwraca uwagę.

Wicemarszałek Konopka zapewnia, że samorząd województwa rozpoczął prace nad zmianą przepisów dotyczących retencji i mikroretencji.