Dąbrowa analizuje, ile straci po przyłączeniu do Opola dwóch wiosek
O ponad dwa miliony złotych skurczą się dochody gminy Dąbrowa, jeśli Opole oderwie i przyłączy do siebie dwie wsie: Wrzoski i Sławice.
Samorząd nie mógłby liczyć także na dochody z przyszłych firm, które mają się ulokować w strefie ekonomicznej na skrzyżowaniu dróg krajowych 46 i 94. Plan zagospodarowania dla tego terenu będzie gotowy w połowie roku. Liczba mieszkańców gminy mogłaby się zmniejszyć o 1,5 tysiąca osób.
- Jeżeli plany Opola zostaną zrealizowane, w pierwszych latach po okrojeniu gminy nastąpi potężny ubytek podatków – mówi Marek Leja, wójt Dąbrowy.
- Na terenie Sławic i Wrzosek działa potężny Clatronic, dwie stacje benzynowe, salon samochodowy, hotel Słociak, restauracja Bida. Natychmiast nam podatki od tych przedsiębiorców odejdą. Myślenie, że teraz rada gminy i wójt będą więcej inwestowali w pozostałe wsie, nie jest prawidłowe. To ludzie generują podatki – mówi Leja.
- Jeżeli plany Opola zostaną zrealizowane, w pierwszych latach po okrojeniu gminy nastąpi potężny ubytek podatków – mówi Marek Leja, wójt Dąbrowy.
- Na terenie Sławic i Wrzosek działa potężny Clatronic, dwie stacje benzynowe, salon samochodowy, hotel Słociak, restauracja Bida. Natychmiast nam podatki od tych przedsiębiorców odejdą. Myślenie, że teraz rada gminy i wójt będą więcej inwestowali w pozostałe wsie, nie jest prawidłowe. To ludzie generują podatki – mówi Leja.