Wyniosą one ponad 687 milionów złotych. Na inwestycje miasto przeznacz 112, a nie jak planowano 110 milionów złotych. Za przyjęciem budżetu głosowało 22 radnych, dwóch się wstrzymało, nikt nie głosował przeciw.

- Inwestycje, które zaproponowałem w budżecie miasta w tym roku się rozpoczną, ale będą miały swoją kontynuację w latach późniejszych - zapowiada Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Mówię o zadaniach związanych z budową infrastruktury: nowy most przez Odrę, obwodnica południowa, remont mostu na ul. Niemodlińskiej - to są zadania, które wybijają się wielkością kwot, jakie będą pochłaniać i ważnością - dodaje.

Budżet poparli także radni opozycyjnej Platformy Obywatelskiej. Zbigniew Kubalańca wyjaśnia taką decyzję tym, że wiele przyszłorocznych zadań to kontynuacja projektów rozpoczętych przez PO.

- To jest plus na rzecz tego budżetu. Platforma identyfikuje się i wprowadzała przez poprzednią kadencję program wspierający opolską rodzinę, wspieranie prywatnych żłobków - 5 mln zł, program szczepień przeciwko HPV i pneumokokom to też są projekty, o które postulowała PO - mówi radny Zbigniew Kubalańca.

Dodaje on, że w budżecie miasta znalazły się też inne wnioski zgłoszone przez PO, więc radni tego ugrupowania nie mogli go nie poprzeć.

Deficyt miasta w przyszłym roku wynosi 62,5 mln złotych, a zadłużenie w stosunku do dochodów wzrośnie z 35 do 44 procent.