Współpraca szkół z firmami wszystkim się opłaca
- Z tej bazy dydaktycznej skorzystają głównie kształcący się w zawodzie technik rolnik i technik agrobiznesu - mówi Bogusław Chochowski, dyrektor popularnego w Głubczycach „Rolniczaka”.
- W centrum tym jest najlepszy sprzęt oraz nowoczesne technologie. Nasi uczniowie mogą się kształcić na wysokim poziomie. Kształcenie dualne, czyli nastawione na praktykę jest teraz bardzo ważne. Szkoła bez współpracy z przedsiębiorstwem dobrze nie wykształci - powiedział Chochowski.
Od kilku lat i to nie tylko w Polsce obserwowany jest spadek zainteresowania zawodem rolnika i pracą na roli. - Chcemy zachęcić młodzież, aby przychodziła do tej branży - mówi Krzysztof Gawęcki, prezes Top Farms Głubczyce. – Zdobycie dzisiaj dobrego pracownika do produkcji zwierzęcej graniczy z cudem. Dlatego trzeba w dużo bardziej atrakcyjny sposób organizować zajęcia praktyczne, prezentować technologie i dawać młodzieży możliwość aktywnego uczestniczenia w procesie produkcji. Mam nadzieję, że dzięki temu będziemy mieli stały dopływ młodej kadry.
Spółka Top Farms ma w powiecie głubczyckim 10 tysięcy hektarów gruntów ornych. Zatrudnia blisko 300 pracowników. Adaptacja na cele dydaktyczne budynku w Bogdanowicach kosztowała ją blisko 300 tysięcy złotych.
Posłuchaj:
Jan Poniatyszyn