Co dalej z Przewozami Regionalnymi? Dowiemy się w maju
Wstępnie zarząd regionu poinformował o tym, że przystępuje do planu restrukturyzacji spółki, co może oznaczać zwolnienia i cięcia połączeń. Plus jest taki, że firma ma zacząć się bilansować. Wicemarszałek Tomasz Kostuś zaznacza, że jest za wcześnie, by oceniać, jaka decyzja zapadnie w przypadku naszego województwa.
- Radni oczywiście z pewną troską będą podchodzić do sprawy. Mamy trudną sytuację budżetową, ponadto wchodząc do planu oddajemy operatorowi, czyli Agencji Rozwoju Przemysłu, większość akcji a wraz z tym będziemy mieć mniejszy wpływ na to, co dzieje się w firmie - tłumaczy Kostuś.
Wicemarszałek zakłada, że jeśli Opolskie przystąpiłoby do planu, cięcia nie powinny przekroczyć 20 procent połączeń.
Radny Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku regionu Dariusz Byczkowski podkreśla, że region nie ma dużego wyboru, bo albo przystąpi do planu spółki, albo dołączy do innych regionów.
Radna PiS Violetta Porowska uważa, że jeśli restrukturyzacja ma oznaczać cięcia połączeń, to tego nie przyjmuje. - To jest po prostu likwidacja - mówi.
Dodajmy, że decyzja o tym, iż województwo opolskie przystępuje do planu restrukturyzacji spółki, zakłada, że przez 5 lat region będzie płacił spółce około 40 mln złotych rocznie za kursowanie pociągów, czyli podobnie jak obecnie. Może jednak zniknąć część połączeń, wstępnie zaproponowano cięcia w wysokości 20 procent. W tej sprawie trwają rozmowy między urzędem marszałkowskim w Opolu a Przewozami Regionalnymi.
Dodajmy, że decyzję ostatecznie podejmą radni województwa na majowej sesji.
Plan dotyczący restrukturyzacji Przewozów Regionalnych zakłada, że powołana Agencja Rozwoju Przemysłu otrzyma 750 mln złotych, za które oddłuży spółkę, a pozostałe 150 mln złotych przekaże na plany restrukturyzacyjne. Ma to obniżyć koszty funkcjonowania spółki o blisko 250 mln złotych.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz